|
|
|
|
prawdziwa-ofca
Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Lubaczów/Kielce
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Śro 22:03, 03 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
"strach.. przed tym ze przyjdzie chwila, która zabierze mi to co mam.. to co jest dla mnie najwaznejsze.. strach, mimo ze nie jest uzasadniony, zawsze pozostanie strachem.. lękiem przed jutrem.. Kochać.. co to znaczy kochać? jestem z nijm pół roku i nie potrafie okreslic co czuje.. moze to poprostu prztyzwyczajenie... moze lek przed samotnoscia.. a moze te wszystkiie moje starania są wlasnie miloscia..bo przeciez ja tak boję sie rozstania... Czasem wydaje mi sie ze nie jeste mu potrzebna, z nim jest inaczej niz bylo z poprzednimi.. czasem czuje sie źle, gdy się do niego kleje, ale ja naprawde potrzebuje czułości, która nie zawsze otrzymuje.. tzn otrzymuje , ale w innej formie, takiej "meskiej", praktycznej.. a ja chce sie poprostu przytulac... moze nie umiem go docenic.. a moze za bardzo sie staram...bo przeciez 8 miesiecy nie mozna nazwac "niczym" .. skad mam wiedziec czy kocham., czy poprostu lubie... i znow sie boje.. boje sie, ze gdy padnie 'kocham' i nagle cos sie popsuje, to bedzie to dla mnie jeszcze boleśniejsze... "
[link widoczny dla zalogowanych]
jakby pisane przeze mnie.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|