|
Wysłany: Nie 21:17, 05 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Oczywiscie, ze wplywaja na ludzi tym bardziej, im mniej stabilna jest osbowosc czytelnika. Nie bez powodu mowiono o potedze slowa, pisano ksiazki i je palono.
Dzisiaj wyglada to nieco inaczej, bo media przekazu informacji sie zroznicowaly, ich oddzialywanie pozostalo jednak bardzo silnym. Doceniali to na przyklad dzialacze faszystowscy, i tzw. komunistyczni, doceniaja je wspolczesni politycy i inni czarodzieje J Jest rzecza jasna, ze dobra ksiazka jest bardzo pomocna w zrozumieniu i ewentualnym pokananiu jakichs tam problemow. Zla ksiazka doprowadzi do zaostrzenia sie problemu. Dla tego uwazam, ze wybor i czytanie lekkich ksiazek dla rozrywki jest raczej sprawa nieskomplikowana, czytanie ksiazek, ktore maja przyniesc pomoc powinno byc poprzedzone zaczerpnieciem wiadomosci o autorze i ewentualna recenzja samej ksiazki. Czlowiek niedoswiadczony, czy niestabilny emocjonalnie nie moze zdac sie na „swoj rozum”. Wezmy przyklad mlodego czlowieka, ktory akurat pogniewal sie na swojego ksiedza- katechete. Jego wiedomosci i wiara sa w fozie rozwoju, w najlepszym przypdku gruntowania. I jesli w tym momencie wpadna mu w rece materialy jakiejs sekty, jest bardzo prowdopodobne, ze wzbudza jego entuzjazm. Podczas, gdy czlowiek silny moglby potraktowac je co najwyzej jako ciekawoste z zycia nieszczesnikow.
|
|