Pomocna dłoń Pomocna dłoń
Forum dla kazdego celem jest pomoc kazdy moze brac udzial opisywac swój problem czy dawac rady zapraszam
Pomocna dłoń
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Znam walkę z pokusą samobojstwa.....
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 24, 25, 26  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Pomocna dłoń Strona Główna -> Smobójstwo,samobójcy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaśmin(ona)
Gość






PostWysłany: Pią 21:05, 13 Paź 2006    Temat postu:

No tak wiele osób mówi o tym jak to trzeba walczyć, ale nie jest tak łatwo kiedy wszystko się wali i nie ma innego wyjścia, nie każdy umie sobie radzić na tym świecie niektórych poprostu to wszystko przerasta. Kiedy traci się wszystko, a człowiek jest z natury nieśmiały i zbyt dumny by prosic o pomoc to nie ma innej drogi...
Powrót do góry
Autor Wiadomość
asiorek79




Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Betowa ;)

PostWysłany: Sob 17:59, 14 Paź 2006    Temat postu:

ja rozumiem samobojcow...
nie chca juz zyc na tym swiecie bo nic im nie sprawia radosci...
problemy WYDAJA sie im zbyt duze badz bez rozwiazania...
zle to rozumuja...
ale pomimo tego ja i t ka ich rozumiem...
sama nie wiem dlaczego...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Angelika
Administrator



Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: z innej bajki:P

PostWysłany: Nie 19:48, 15 Paź 2006    Temat postu:

Trudno uzyc tu słowa rozumiem....bo pewnie nie jeden "samobójca stwierdziłby" że gówno wiemy i rozumiemy.....
Chcialalbym miec jakaś stycznosc z takimi ludżmi...ciekawi mnie to...
sama nawet o tym kieys myslalam,może predzej o tym zeby umrzeć,ale to juz trzeba byc naprawde zdesperowanym, nawet nie da się tego opisać........


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
asiorek79




Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Betowa ;)

PostWysłany: Sob 14:36, 21 Paź 2006    Temat postu:

czy nic nie rozumiemy ;>
nie sadze...
ja kiedys tez mialam mysli samobojcze...
tez chcialam skonczyc z zyciem bo wydawalo mi sie ze wszystko jest przeciwko mnie...
nigdy nie bede szczesliwa...potrafie tylko ranic...
ale przemyslalam to i nie popelnilam bledu...
ja to juz przezylam...nie jeden raz... i sadze ze wiem co to znaczy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Angelika
Administrator



Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: z innej bajki:P

PostWysłany: Sob 15:49, 21 Paź 2006    Temat postu:

Też o tym myslalam.....ale hmmm chodziło mi tez o to ,że wielu samobójców stwierdziloby ,ze nie rozumiemy.....
Też uzywam slowa" rozumiem" jednoczesnoe uwazam ,ze trudno to słowo uzyc....bo tak naprawde nawet trudno sie to rozumie...
Kazdy samobojca jest inny,ma słabą psychike...Wydaje mi sie ,ze tez rozumiem i mnie to ciekawi....
Wyraziłam swoje zdanie,że " rozumiem" jeste w tym troche dziwne....ale nie twierdze ,ze nie mzna tego rozumieć...
Tylko samobojca w obliczu swojego cierpienia jakby nie bylo jest nierozumiany, przynajmniej w większosci....i taka osoba tak własnie mysli...

Jesli miałas mysli samobójcze wątpie,zebyś czula sie wtedy rozumiana,wspierana....
Samobojca czesto jest " inny" i czuje się "inny", nieakceptowany ,niepasujący do otoczenia i świata, albo tak zapatrzony i przewrazliwony w swych problemach....
To tez jest cześc powodu takiej ostatecznej decyzji, bo skoro nie ma zrozumienia, nie ma co liczyc na pomoc.......


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
prawdziwa-ofca




Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Lubaczów/Kielce

PostWysłany: Wto 21:30, 31 Paź 2006    Temat postu:

nie rzycze nikomu takiego uczucia jak chęć pozbawianie siebie zycia...przeraza mnie to teraz....wiem teraz ze nie ma takich problemow ktore nie maja rozwiazania...wiem ze jest warto, ze chce i bede zyc ....i wiem ze starczy mi sil...trzeba walczyc o ten cud i piekbnie zyc, odkrywac w kazdej chwili to co najpiękniejsze i smiac się z najdrobniejszych rzeczy Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Angelika
Administrator



Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: z innej bajki:P

PostWysłany: Wto 21:58, 31 Paź 2006    Temat postu:

Po pewnym czsie tez talk myslalam....
po tym gorszym czasie,jak nagle zaświcilo....pełna radosc i to było piekne....
tylko niezawsze sie tak mysli bo z czasem to się zatraca...
zwłaszcza dla dla osób nadwrazliwych czy wrazliwych,dla takich czesto świat jest jakby nieprzystosowany....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
d
Gość






PostWysłany: Wto 13:43, 07 Lis 2006    Temat postu:

dla tych którzy nie chcą dać sobie pomóc to jedyna droga ucieczki przed problemami zazwyczaj spowodowanych depresją, sam kiedyś dziwiłem sie jak można życie sobie odebrać , ale dziś już wiem co to znaczy dopadłA mni9e straszna depresja i nie myśler takim tokiem jak wtedy , czasami życie mi casłkiem obojętne i kula w łeb rozwiązxała by problemy ale czasami jeszcze potrafie sie uśmiechnąć i jak na razie tylko dla tych chwil żyje choć od czasu zacxhorowania na dep. czuje sie jakby życie było karą, ----JEBANA DEPRESJA----- POMAGAJCIE WSZYSTKIM LUDZIOM ZAMKNIETYM W SOBIE, NIEŚMIAŁYM,MAŁOMÓWNYM OKAŻCIE IM ZROZUMIENIE, POŚWIĘĆCIE CHWILE NA ROZMOWE DLA WAS TO NIC ALE DLA NICH BARDZO DUZO
Powrót do góry
Autor Wiadomość
Angelika
Administrator



Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: z innej bajki:P

PostWysłany: Wto 19:51, 07 Lis 2006    Temat postu:

Tylko co do pomocy, czasem i trudno do kogoś dotrzeć....zwłaszcza jeśli ktoś nie chce tej pomocy....,a czasem i tak tą potrzebe chowa w sobie,że udaje coś innego, .....
Z depresja tez można zyć, moze jest ku temu jakiś powód....
Ja uwierzyłam ,ze kazdy problem jest równoczesnie darem......
daje nam to jakieś doswiadczenie,sami juz jestesmy inni....moze ma to nam coś przekazać.....Trzeba siły żeby i siłe w sobie znalexc i sie nie poddawać....bo od podejscia duzo zalezy......ze mna jakos sie zmieniło,choć nie potrafie mówić o pewnej mojej sprawie....
A co do samobójców to jest cięzka sprawa....zwłaszcza tak jak napisano...jak ktoś nie chce sobie pomóc....ale zawsze warto probować....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
malutki
Gość






PostWysłany: Nie 18:54, 21 Sty 2007    Temat postu:

Jak ktoś ma problemy o których niechce mówić to co ma zrobić nie każdy gada o problemach
Powrót do góry
Autor Wiadomość
Angelika
Administrator



Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: z innej bajki:P

PostWysłany: Pon 12:48, 22 Sty 2007    Temat postu:

Ja tez zazwyczaj nie mówie......ale jesli dochodzi do czegos powaznego trzeba zebrac sie na odwage i powiedziec.....
albo chociazby napisac i dac komus do przeczytania....
A jesli ktos juz mysli zeby popelnic samobojstwo ,bo to rozwiazanie....to co mu szkodzi powiedziec? skoro mysli,ze tak czy siak o smierci,to co mu po tym jak tej pomocy sprobuje....napewno by uzyskał.....
jestem za tym ze zawsze warto tej pomocy szukac....
Rozumiem to ,ze niekażdy chce mówićmbo ja sama jestem osobą zamknieta w sobie,sama mialam problem i wiem jak ciezko czasem coś powiedzieć.....ale trzeba.....trzeba sie odwazyc i powiedziec chcoiaz komus...jednej zaufanej osobie.....Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
malutki
Gość






PostWysłany: Pon 23:39, 22 Sty 2007    Temat postu:

No właśnie powiedzieć osobie zaufanej ,a zdrugiej strony nie wiesz jak ta osoba zareaguje .Może lepiej ukrywać to niz mówić
Powrót do góry
Autor Wiadomość
Angelika
Administrator



Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: z innej bajki:P

PostWysłany: Wto 14:03, 23 Sty 2007    Temat postu:

Lepiej powiedziec.....
a czego mozna sie spodziewać po osobie zaufaniej ?
myslę,ze zrozumienia.....
Otrzyma sie wsparcie, może nie fachową pomoc jaka by sie przydała,ale chociaz to wsparcie,zrozumienia,rade-pomoc....
A jeśli sie trochę zawiedziesz,chociaz otrzymasz zrozumienie mozna się zgłosic jeszcze do kogos innego....
Próbować warto....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
malutki
Gość






PostWysłany: Wto 21:41, 23 Sty 2007    Temat postu:

Gorzej jak się osobą nieśmiałą i do tego zamkniętą w sobie a po za tym mówić o swoich problemach nawet osobie zaufanej to też jest trudne .Sam nie wiem co tu robić
Powrót do góry
Autor Wiadomość
Angelika
Administrator



Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: z innej bajki:P

PostWysłany: Śro 12:09, 24 Sty 2007    Temat postu:

Wiem po sobie ,ze jest to trudne,ale mzna znaleźć w sobie siłe.......jeśli nie mozna juz wytzrymać trzeba powiedzieć....ktoś ci pomoże,a Tobie bedzie z tym lżej......
Mi też było trudno kiedyś o czymś powiedzieć....też nie wiedziałam co mam zrobić i było to dosyć nietypowe,wiec nie unialam o tym mówić....więc to opisałam,i poprosilam kogoś o pomoc...
z biegiem czasu inaczej na to patrze:)
warto coś z tym zrobić ,a juz na pewno spróbować.....
przemysl to,zastanow się.....i zajmij się już tym.....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum Pomocna dłoń Strona Główna -> Smobójstwo,samobójcy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 24, 25, 26  Następny
Strona 2 z 26

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin